Ta sama wiadomość po angielsku :https://forum.serara.org/index.php?topic=14030.msg84344#msg84344Napisała : SonsofGod, młodszy członek
Kategoria / Temat : Tu są linki do nagrań dźwiękowych, uwagi i plany / Lightline USA, 22 marca 2020 r., TRANSCRYPCJA nagrania dźwiękowego, część 2
« Odpowiedź nr 5, 24 marca 2020 r., godz. 16:16:04 »
(Kilka urywków.). . . Ron: Michał Nebadoński chce teraz mówić. Dziękuję Michale.
Tu Michał Nebadoński, Ron. Jesteś zaskoczony stopniem niezadowolenia.
Ron: Z pewnością jestem, mój oddech jest stłumiony.
Michał : Dziękuję. Nie zamierzałeś wysyłać tego do Monjoronson ani Serara, ale czy uwierzysz, że Bóstwo Absolut ma teraz pełną kontrolę nad Urantią ? Bóstwo Absolut ma teraz pełną kontrolę nad Urantią. Ron, nie masz pojęcia, dlaczego mówisz tak wyraźnie, jako ja.
Ron: Czuję różnicę, dziękuję Bóstwu Absolutowi.
Bóstwo Absolut : Prawdą jest, że zawsze jesteś pod pełną kontrolą Bóstwa Absolutu. Najwyższy ma swoje do powiedzenia, ale nie może cię zabić. Nigdy już nikogo nie będzie mógł zabić. Są miliony zabitych, panie i panowie, miliony ! Ponieważ najwyższy nie chciał, aby oni wkółko wchodzili mu w drogę. Ron jest zrozpaczony tym, co wydarzyło się w Salvingtonie. Nie znacie szczegółów. Ron trochę wie.
Prawda jest taka, że Michał stracił milion pięćset tysięcy (1 500 000) istot półbezwolnych, które prowadziły programy, które Urantia powinna uruchomić. Najwyższy wchodził i zabijał każdego nich, gdy pracowali.
Proszę zrozumieć, to nie jest przyjemna wiadomość. Najwyższy próbował zabić Rona trzy razy i Ron jest tak oburzony atakami w nocy. Wstaje z łóżka i upewnia się, że w pełni rozumieją, że nie ma nic wspólnego z ich złem. Wrzaski na cały głos dobiegają z góry i prawie ma dzisiaj zapalenie krtani.
Dalej jeszcze : Tu Bóstwo Absolut. Ron modlił się, prosił o usunięcie serafinów najwyższości, bo nigdy nie można im ufać. Nigdy nie są godni zaufania. Teraz się zgadzamy.
Usunęliśmy ponad 1 milion (1 000 000) serafinów z Urantii.
Usunęliśmy ponad 5 milionów (5 000 000) pośrednich.
Usunęliśmy ponad 60 tysięcy (60 000) seraficznych strażników przeznaczenia
Usunęliśmy 13 tysięcy (13 000) synów wszechświata z Urantii
I usunęliśmy prawie wszystkich Melchizedeków z Urantii z wyjątkiem Machiwenty, Mantutii i dwunastu (12) syndyków, którzy są teraz na stałe na Urantii, jako wasz rząd.
Dwunastu syndyków, syndyków - Melchizedeków, to wasz rząd. Nie ma już w nim żadnych departamentów, nie ma już departamentów strażników przeznaczenia, nie ma żadnych chwilowych pobytów innych istot na Urantii oprócz Najwyższych Ojców i ich Obserwatora. Ron mówi - to dobrze. W pełni popierasz to, co ja robię.
Ron: Tak. Byłeś ze mną cały czas uczciwy. Dziękuję. Dziękuję.
Bóstwo Absolut : Teraz jeszcze, Ron. Odsyłasz Lanaforge z powrotem do Uversę. On był wolny i próbował cię znów zabić.
Ron: Tak. Nie zgłosiłem tego. Tak.
Bóstwo Absolut : Faktem jest, że Lanaforge jest teraz obłąkany. Nie wiem, co się z nim stanie. Gdyby wytrzymał, to teraz byłby w porządku. Nie uciekł, został zwolniony, bo mu zaufano. Całkowicie zawiódł zaufanie. Uwierzył w Urantię i w ciebie. To dość bolesne. Czy do dziś odczuwasz do niego nienawiść ?
Ron : Nie wydaje mi się.
Bóstwo Absolut : Wiem Ron, że nie, szkoda go.
Ron: Bardzo mi przykro z powodu bohatera.
Bóstwo Absolut : Dziękuję, dziękuję . . .
. . . Tu Bóstwo Absolut. Jeszcze nie, Ron. Cały pomysł Duchów Nadrzędnych działających jako Najwyższy wciąż jest aktualny, ale będzie jeden Super Duch Nadrzędny.
Ron: Miałem taką nadzieję.
Ojciec : Tak jak pojawił się Majeston, Ron, tak samo będzie nowe Bóstwo, które zastąpi najwyższego i będzie działało z Siedmioma Duchami Nadrzędnymi, tak jak Najwyższy działał kiedyś.
Ron: Dziękujemy za informację. Jestem bardzo wdzięczny . . .
. . . Dalej : Każdy z was wkrótce się dowie, że najlepszy czas działania w ciągu dnia jest od około godz. 16-tej, do około 11-tej rano następnego dnia. Dlaczego mówimy coś tak dziwnego ? Powodem jest to, że zamierzamy zmienić czas na Urantii. To oznacza, że Bóstwo potrafi regulować szybkość upływu czasu. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy czas upływał tak szybko, że ledwo mogliście dyszeć. Było po prostu tyle do zrobienia i wydaje się, że nie wszystko udało się zrobić. To dlatego, że zrobiliśmy tak, żeby świątynia czasu działała szybciej niż normalnie.
Przywrócimy to do stanu sprzed około 1937 roku. To był przyjemny, powolny i kręty bieg wydarzeń w tym czasie. Przekonacie się, że cała kwestia czasu jest dla was lepiej zrozumiana, kiedy się nie spieszycie. Poświęćcie czas, aby zrobić wszystko, co robicie dobrze i tak jak trzeba. Nauczcie się, że czas został przestawiony i będziemy używali tego wolniejszego czasu, cofając go do około 1937 r. dla was, żebyście mogli zrobić wszystko, co macie do zrobienia w ciągu dnia, który macie do dyspozycji. Będzie wam się wydawało, członkom tego forum, że od około 16-tej do 11-tej następnego dnia czujecie różnicę w swoim dniu pracy i w prędkości, z jaką chodzicie . . . .
. . . Inną rzeczą, którą chcemy, żebyście wiedzieli, jest to, że Ron odniesie sukces jak najlepiej nam się uda. Nie jesteśmy jeszcze do końca pewni, jak to się potoczy, ponieważ nigdy tego nie robiliśmy z wyjątkiem jednego przypadku, którym był Łazarz. Wierzcie, jak chcecie. Ojciec zarządził, że kiedy Jezus powiedział, że przywróci Łazarza, to będzie on w pełni zdolny do przywróenia Łazarza takim, jakim był. Łazarz przebywa teraz w Raju i pracuje jako Nie Posiadający Imienia ani Numeru . . .
. . . Teraz do ciebie, Phyllis, Phyllis Simpson. Czy mógłbyś wyłączyć wyciszenie, jeśli jest włączone ?
Phyllis : Tak
Monjoronson: Tak, Phyllis. Chcę z tobą porozmawiać bezpośrednio. Tu Mondżoronson. Chcę słyszeć twój głos.
Phyllis : OK
Mondżoronson : Chcę, żebyś zrozumiała, że jesteś jedną z tych. Jak się z tym czujesz ? Musisz zrozumieć, że najpierw poprosimy cię o twoją zgodę, żeby to zrobić. Czy jesteś zadowolona z tego, że Ron weżmie cię do Yorku i zrobi cię szefem wszystkich sekretariatów wszystkich korporacji ? Czy hcesz to robić ?
Phyllis : Tak
Mondżoronson : To obrze dla ciebie. Ron w pełni ci ufa i sądzi, że jesteś wspaniałym pomocnikiem. Po prostu wiedz o tym.
Phyllis : Dziękuję.
Mondzoronson: Możesz teraz wyciszyć swój telefon. Dziękuję, Phyllis. Dziękuję.
Natępny to Lemuel. Lemuelu, czy jesteś na linii ? Jeśli tak, to wyłącz wyciszenie.
Lemuel : Jestem, Ron.
Ron : W porządku. Lemuel, chcę słyszeć twój głos przekazując ci Mondżoronsona.
Lemuel : Tak, jestem, Ron. Dziękuję ci bardzo.
Tu Monjoronson do ciebie Lemuelu.
Lemuel : Dobry wieczór
Mondżoronson: Lemuel, wprowadzimy tajny sposób przywrócenia cię do zdrowia i witalności. Będziesz teraz mógł stworzyć więcej dzieci, jeśli będziesz chciał. Będziesz teraz znów mógł żyć z żoną, jeśli zechcesz. Ron chce wiedzieć, czy naprawdę jesteś w służbie, czy po prostu chcesz przerwać i wrócić do światów – mieszkań ?
Lemuel : Nie, nie, nie, nie. Jestem w służbie na 100%.
Ron: W porządku. Dziękuję.
Lemuel : Ale czy mogę zadać ci pytanie ?
Ron : Śmiało.
Lemuel : Nie chciałbym szukać ani wybierać partnerki dla siebie. Wolałbym, żeby Bóstwo wybrało dla mnie, bo wtedy będę wiedział, że będzie idealna.
Mondżoronson : Ha-ha-ha, ha-ha. Chciałbyś małżeństwa niebiańskiego. Nigdy tego nie robimy.
Lemuel : Cóż…
Mondżoronson : Ależ chłopie, znajdź ją sam. Ha-ha, ha-ha. Jestem pewien, że sobie z tym poradzisz Lemuelu.
Lemuel : Ale musiałbym być wystarczająco młody, żeby mieć dzieci.
Mondżoronson : Cóż, oczywiście. Chyba nie chcesz mieć dziewięćdziesięciu lat.
Lemuel: Nie, ale ona będzie miała 80-letniego męża.
Mondżoronson : Dobrze, twoja witalność byłaby taka, jakbyś miał trzydzieści lat.
Lemuel : Dobrze, to zrób to tak ! Dziękuję Ci bardzo.
Ron : OK, OK. Do wszystkich ! Czy moglibyście szczęśliwcy się teraz wyciszyć, to proszę o to.
Lemuel: Dobrze, OK, dziękuję. Bardzo się cieszę z tych wiadomości. Dziękuję.
Mondżoronson : W porządku. Uzgodniliśmy. Panie i panowie, jest was teraz 18 uczestników. Prawda jest taka, że czterech z was uznało, że nie warto tego słuchać. Pięknie. Nie ważne.
Dalej jeszcze. Teraz zadamy wam kilka pytań, musicie tutaj odpowiedzieć, ale zastanówcie się.
1. Gdybyście zostali powołani do służby, czy wytrzymalibyście na Urantii jeszcze 100 lat ?
2. Jeśli zostalibyście powołani do służby, gdzie waszym zdaniem powinniście służyć ? W domu, w waszym kraju, czy w Jorku ?
3. Jak myślicie, kto będzie kierował ludzką stroną ? Ron zakłada, że może, ale niekoniecznie tak musi być.
4. Jak myślicie, kto poprowadzi Boską stronę ?
5. Jak myślicie, kim byłoby Bóstwo, które pokieruje Misją Magisterską ? . . .