Author Topic: 11.5.2024 – Ekologia i ekonomia duchowa  (Read 7231 times)

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Offline Andre_P

  • Hero Member
  • *****
  • Posts: 1661
    • View Profile
    • Email
11.5.2024 – Ekologia i ekonomia duchowa
« on: May 11, 2024, 13:48:15 pm »
Pełna wiadomość po angielsku :
https://forum.serara.org/index.php?topic=21270.msg103267#msg103267
Napisała : SonsofGod, starszy członek
Kategoria / Temat : Tu są linki do nagrań, uwagi i plany / ARTHURA : Misje, ekologia i ekonomia duchowa, Jezus i Michał, Lightline z 7.5.24
« Odpowiedź nr 1, 9 maja 2024 r., godz. 12:40:48 »

(Prawie całość transkrypcji)


Arthura :
Człowiek, którego znamy jako Jezusa, przeżył swoje życie jako pełnoprawny człowiek. W trakcie jego życia dotarło do niego i stało się mu wiadome, że wypełniał również Boskie Obdarzenie i życiowe doświadczenie Michała Nebadońskiego. Misją Obdarzenia Michała było przeżycie życia człowieka, w pełni człowieka i przeżycie tego życia od początku do końca, ściśle ograniczone, gdzie to możliwe, tylko jako człowiek.

Tak, były chwile, kiedy z powodu swojego podwójnego statusu Boskiego Syna Stwórcy żył On życiem człowieka. Niemniej jednak ten Syn Stwórca został ostrzeżony, że jego wola może przewyższyć i prześcignąć jego własne ludzkie decyzje. Doświadczył On tego w swoim życiu jako Jezus w postaci cudów dokonanych za jego życia. Istnieje Objawienie o tym, w które nie będziemy się zagłębiać podczas tej Linii Światła, ale jeśli ktoś chce się zagłębić w szczegóły techniczne tego, jak i dlaczego takie cuda miały miejsce, to możecie to zrobić. Te wyjaśnienia są możliwe. Z pewnością warto byłoby zadać pytanie lub dwa, jeśli uczestnicy Lightline zostaną zaproszeni do zadawania pytań.

Uzdrowienia były czasem zamierzone, a czasem niezamierzone. To, co z pewnością było zamierzone, to wyrzucanie zbuntowanych duchów, które rzeczywiście zatruwały umysły ludzi w tamtych czasach. Z tego wynika dziedzictwo tego demonicznego, opętującego strachu przed zwierzętami. Dziś jest to raczej tradycyjna forma rozrywki w gatunku horroru i za każdym razem, gdy doświadczacie tego strachu, możecie być wdzięczni, że Jezus nie tylko wskazał drogę, ale że kiedy Jezus świadomie wiedział, że był zarówno Synem Człowieczym, jak i Synem Bożym, jako Syn Stwórca, że stworzył nową duchową ekologię i ekonomię na planecie wprowadzając Ojca jako kogoś, o kim i do kogo Jezus często mówił.

Mówił o tym tym, którzy chcieli słuchać, próbował im objawić Ojca i ci, którzy byli wystarczająco uprzywilejowani i mieli szczęście uczestniczyć w prywatnych naukach, kiedy nie głosili publicznie i nie nauczali, nauczali więcej o Ojcu jako boskim i kochającym Bóstwie, którym jest Ojciec, ale to jest ta nowa supermoc ludzkiej istoty, którą, jak na ironię, nie można rozmyślnie władać. Jest to supermoc ochrony przed opętaniem przez zło, które nękało ludzkość od czasów starożytnych. Została ona skutecznie przepędzona i nie mogła się więcej pojawić po wydarzeniu Pięćdziesiątnicy, co skutecznie zasygnalizowało koniec, a raczej zakończenie Misji Obdarzenia Michała i ukończenie ludzkiego życia, którym była ta Misja, jako życie i nauki Jezusa.

Syn Stwórca jest uczony o tym, że jest to jego ostateczna misja obdarzenia, więc z pewnością Michał Nebadoński wiedział, że coś się wydarzy lub może się wydarzyć po zakończeniu tak znaczącej misji obdarzenia, co oznaczałoby status suwerenności nad stworzeniem jego wszechświata, innymi słowy, całkowitą suwerenność z własnej woli, a nie pod lub już nie pod bezpośrednim nadzorem Rajskiej Administracji, od czego Michał zaczynał. Innymi słowy, jest to miejsce, o którym można pomyśleć, że znajduje się poza przestrzenią i czasem i Syn Stwórca wyszedł z Raju do wszechświata czasoprzestrzennego i stworzył to. Stworzył całe to stworzenie, a następnie stworzył te klasyfikacje istot, którymi jesteście, ludzie, żebyście ostatecznie się wznosili do statusu duchowego i tak dalej i tak dalej.

Tak więc nie było to do końca wiadome, że Dostrajacze Myśli zostaną powszechnie nadane, ale jest to część tej zaskakującej ewolucji, którą przechodzi duchowa ekonomia, gdy Bóstwo obdarza sobą lub wciela się na planecie w ramach rozdziału Misji. Duchowa ekonomia może się zmieniać. Ewolucja ekologii, duchowej ekologii może się zmieniać i z pewnością wystąpiło to w pomyślnym zakończeniu prawie 2000 lat temu. W pewnym sensie możecie mieć to wyjaśnienie doświadczalnej wiedzy o tym, jak mogli wyglądać wasi przodkowie, kiedy zmagali się z tym, co nazwalibyśmy wznoszeniem, albo kiedy zmagali się z kwestią życia po śmierci. Osobowość i przetrwanie duszy, a także jej postrzeganie nie do końca wiedząc, co postrzegają, że duch jest czymś rzeczywistym.

Możecie więc oczekiwać czegoś jako duchowej zmiany, na którą jako kultura rzucacie teraz wiele słów. My w Duchu pragniemy się tego domagać. Żaden człowiek nie może tego żądać. Mówimy przez ludzi, ale to nie oni są tą zmianą. My w Duchu nią jesteśmy, a kiedy mówimy My, to jesteśmy Bóstwem. Ostatecznie to Bóstwo może zostać oczyszczone lub niekoniecznie pomniejszone, ale z braku lepszego słowa, wszystko sprowadza się do Uniwersalnego Bóstwa, Uniwersalnego Źródła, a zwielokrotnienie tego Źródła i podział lub pokawałkowanie to po prostu dystrybucja atrybutów i Osobowości tego samego Źródła. Nawet wasz gatunek i wy sami zmagacie się z tym. Jak wiecie, używając słów, pochodzicie ze źródła i robicie wysiłki, żeby w pełni to zrozumieć. Znacie to w materialnym wymiarze, a my staramy się pomóc wam zrozumieć i doświadczyć tego, co duchowe.

Stanie się to, gdy Bóstwo zstąpi na tę planetę. Będziecie to wiedzieli. Kiedy Boskość zstąpi na planetę, możecie o tym wiedzieć i w tym momencie możecie mieć osobiste doświadczenie z nim lub wiedzę o tym, ale to są mniej lub bardziej sąsiedzcy bracia i siostry wszechświata stworzenia Michała, do którego należycie. Tak więc staramy się edukować was w zakresie różnych geografii, duchowych geografii różnych poziomów administracyjnych, które rozciągałyby się, powiedzmy, od waszej indywidualnej planety, która w lokalnych ramach jest prawie równoważna temu, co znaliście jako państwo-miasto. Nie mamy zamiaru utożsamiać tych samych rzeczy, ale możecie o tym myśleć w kategoriach skali, że planeta jest raczej indywidualną jednostką, która łączy się w System planet i tam właśnie, mniej więcej, zaczynacie mieć Boskich władców tych jurysdykcji, którzy nie mają statusu Bóstwa.

Tak więc, jedną z tych rzeczy, w których może pomóc Linia Światła, a także objawienie i jakakolwiek prawda, którą można zebrać z tekstów religijnych z przeszłych nauk i objawień, że istniało pewne zamieszanie, pewne podziały i nieporozumienia, aż do faktycznego buntu i działań wojennych w niebie, wojny w niebie. To było ponad zdolnością do rozpoznania Bóstwa poza waszym własnym stworzeniem i geografią oraz ponad tym, czy można osiągnąć status Bóstwa jako istoty boskiej. To były niektóre z rzeczy, z którymi zmagali się wasi wyżsi i co zabarwia waszą mitologię i science fiction.

Kiedy modlicie się do Boga, żeby mieć prawdziwe wojny, katastrofy i spiski złych ludzi oraz złe myślenie grupowe, są one oznaczane z Naszej perspektywy jako krnąbrne zachowania. Niektóre z nich są zamierzone bez wiedzy o boskim panowaniu i władcach stojących za boskością, Bóstwach. Kiedy się modlicie, modlicie się do Bóstwa. Ostateczny cel modlitwy może przywoływać boskość, ponieważ boskość jest tym, kogo znacie, a my staramy się dać wam znać, kim jest Bóstwo, żebyście ostatecznie mogli być bardziej skuteczni w swojej modlitwie i ostatecznie bardziej świadomi swojej adoracji.

To, do kogo się modlicie i komu oddajecie cześć, może mieć wpływ na otaczające was środowisko i po prostu prosimy was o uznanie tego faktu, że chodzi o planetę, jeśli nie modliliście się i nie czciliście (Bóstwa), niezależnie od tego, czy jest to wasza wina, czy nie - na szerokim poziomie nie jest to wasza wina. W poprzednich misjach doszło do serii błędów, głównie z powodu pozostającej Rebelii i tego, że te rzeczy tego świata, te katastrofy w toku nie powinny być opłakiwane jako „Dlaczego Bóg na to pozwala ?” Po prostu przekierujcie to retoryczne pytanie na to, kogo właściwie czcicie i do kogo się modlicie, żeby zamanifestować te rzeczywistości ? Kiedy łączycie się z nami, inicjuje to osobistą zmianę w waszej własnej duchowej ekologii i ekonomii i to zaczyna się manifestować w świecie zewnętrznym, w waszych związkach, z pewnością w waszej zdolności znoszenia świata, ale także oddawania nieco więcej światła niż jakakolwiek ciemność, na którą możecie być narażeni.

Z pewnością będzie to dla was pokarm do przemyśleń, duchowy pokarm dla was, a Naszym pragnieniem jest, żebyście zaczęli przygotowywać się na przyjęcie Bóstwa, a to Bóstwo nie decyduje, nie wyklucza ani nie wymaga powrotu Jezusa. Niemniej jednak jest to bardzo znaczący i ważny aspekt waszego świata i waszego wszechświata, z pewnością dla Michał Nebadońskiego i Jezusa w jego nowo osiągniętym statusie jako kogoś więcej niż tylko człowieka, kiedy powrócą oraz jak to wpłynie na wasz świat wokół was w niewidzialny sposób.

Misje mają pewne cele i zadania i właśnie dlatego nazywane są Misjami. Mają one pewne materialne skutki dla planety, a te materialne niekoniecznie muszą być rażąco widoczne, jak kamień czy krzesło, aby można je było wyczuć przed sobą, ale to wpływa na materialną planetę i wszystkie jej częstotliwości i widma energii.

Więc teraz rozumiecie, o czym mówimy, ponieważ wiecie również, jak ograniczone jest wasze własne postrzeganie zmysłowe jako ludzi. Rzeczywistość wokół was jest ogromna w porównaniu z tym, co odczuwacie z chwili na chwilę i co jest w modlitwie, uwielbieniu czy nabożeństwie, w których macie skłonność się zapomnieć. To jest dobre doświadczenie, kiedy do tego dochodzicie, co nazywa się zapomnieniem o sobie. W dzisiejszych czasach można to opisać jako brak zaabsorbowania sobą lub narcyzmu, co jest tak powszechne, że depresja we współczesnej erze wynika właśnie z tego. Niekoniecznie chodzi o narcyzm, co jest bardziej podręcznikowym terminem, ale zaabsorbowanie sobą może być niezdrowe, a służba innym lub służba szlachetnym rzeczom daje satysfakcję, która karmi duszę. Ma też wiele innych korzyści, o których wspominamy i nie musimy się w nie zagłębiać.

Misja Michała to zakres i skala tego, do czego może odnosić się ta Lightline. Głównym i wykonawczym sponsorem i przywódcą Lightlines jest Michał Nebadoński. Przyjmuje on jednak rady i kieruje pomocą od Boskości i Bóstwa spoza niego i spoza naszego lokalnego wszechświata o nazwie Nebadon, dlatego jest Michałem Nebadońskim. Gdybyście kiedykolwiek spotkali w swoich najśmielszych snach innego Syna Stwórcę, to ten Syn Stwórca byłby znany pod imieniem swojego wszechświata. Takim przykładem może być nazwa Avalon. Tak więc wtedy wiecie, lub teraz wiecie, że ten dodatkowy Syn Stwórca o imieniu Michał Avaloński stworzył inny i pobliski wszechświat Avalonu.

Niektórzy wiedzieli lub wiedzą o tym, co opisujemy jako Dominium, które jest konglomeratem ze współpracą roboczą kilku takich Wszechświatów. Pracownicy obsługi, którzy przekazali część swojej wiedzy Michałowi Nebadońskiemu, pochodzili z Avalonu i pracowali nad niektórymi z tych wcześniejszych misji, o których wiecie z waszych planetarnych legend historycznych.

Ale wracamy do tego, że Michał Nebadoński współpracuje z innymi Synami z Raju, którzy pracują nad misjami na planetach o zaawansowanym statusie, takich jak ta planeta. Ma ona swoje problemy z Rebelią. Ma On swój specjalny status jako Syn Obdarzający, jako Syn Stwórca. Tylko jednej planety może to dotyczyć i to wasza planeta to dostała. Tak więc zdajecie sobie sprawę, jak wyjątkowym miejscem jest ta planeta, ta niezwykła planeta. Moglibyście powiedzieć, że jest to powód, dla którego czujecie się jakbyście byli środkiem wszechświata, ale nie jest to spowodowane waszą przestrzenną lokalizacją. Wynika to z faktu, że Syn Obdarowujący Wszechświata, wypełnionego pojemnością 10 milionów światów, wybrał waszą planetę, żeby tu żyć swoim życiem jako człowiek i objawić Ojca Wszechświata w tej Misji życia jako człowiek nie tylko samym wam, ale wszystkim w Nebadonie, na całą wieczność. Dopóki dusze wytwarzane na każdej planecie nie wypełnią zdolności wznoszących się dusz do wypełnienia i ukończenia Wszechświatów Czasu i Przestrzeni i udadzą się w swej osiągniętej doskonałości do Ojca w Raju, zawsze do wewnątrz, a następnie powrócą do nowej kariery w strefach przestrzeni zewnętrznej.

I właśnie dlatego o tym wspomnieliśmy, ponieważ ta duchowa ekologia, o której wspomnieliśmy wcześniej, nie jest czymś, co dzieje się w jednym wszechświecie w czasie i przestrzeni. Istnieje sześć innych superwszechświatów wyrażających tryb funkcjonowania Trójcy, a ten superwszechświat, do którego należycie jako siódmy stara się wyrażać siebie w trybie wszystkich kombinacji połączenia Trójcy, ich wszystkich : Ojca, Wiecznego Syna i Nieskończonego Ducha.

A kiedy nastąpiło Zesłanie Ducha Świętego i powszechne wylanie Dostrajaczy Myśli...

….te boskie iskry Boga, o których mówiliśmy w ostatniej Linii Światła, w ostatniej wtorkowej Linii Światła i w wielu, wielu innych, prawie w każdej innej Linii Światła, ale szczegółowo z tej serii Linii Światła, we wtorkowej Linia Światła. Wszechświatowe obdarzenie Dostrajaczami Myśli nie jest czymś, co dzieje się, powiedzmy, w Superwszechświecie Drugim lub Trzecim. Moglibyście kiedykolwiek podróżować w swojej wyobraźni do tak egzotycznego miejsca jak superwszechświat numer dwa. To jest wasza koncepcja przeskakiwania rzeczywistych płaszczyzn (P L A N E S). Gdybyście mieli opuścić płaszczyznę egzystencji Superwszechświata Siódmego i dotrzeć do płaszczyzny Superwszechświata Drugiego, to moglibyście spotkać człowieka, który ma inną kompozycję duchową niż wy, bo ta istota ludzka uznałaby was za równie dziwnych, jeśli oboje bylibyście w stanie rozszyfrować wzajemną kompozycję duchową.

Jest to w pewnym sensie zrozumiałe. Nawet z powrotem na waszej siódmej płaszczyźnie superwszechświata nie wszystkie istoty ludzkie są obdarzone rdzeniem Dostrajacza Myśli. Istnieją całe planety, na których Dostrajacze Myśli są w trakcie szkolenia. Oznacza to, że człowiek i Dostrajacz Myśli są osobno. Wznoszenie tego człowieka było lub nigdy nie było przeznaczone do osiągnięcia Raju, niemniej jednak zostało stworzone, aby służyć działaniu Wszechświata Lokalnego i działaniu Dostrajacza Myśli, czyli Ojca Wszechświata.

Wspominamy o tym, żebyście wiedzieli, że wasz status i pozycja nie są towarem, który można lekkomyślnie odrzucić i że osiągnięcie tego związku z nim niekoniecznie jest czymś, co należy osiągnąć pod ekstremalnym przymusem i presją w ciągu waszego życia. Uczymy was i błagamy, abyście mieli wiarę, która jest zrozumieniem i pragnieniem, ale przede wszystkim pragnieniem kontynuowania po wygaśnięciu materialnego życia.

Wiedza pomaga wam rządzić sobą w życiu na planecie. Kiedy to zrozumiecie, reguluje to wasze zachowanie tak, jak mówiliśmy. Religia ma swoje pozytywne miejsce w próbach przekazania wam tego, ale umożliwienie każdemu doświadczenia tego jest niemożliwym zadaniem religii, zwłaszcza, gdy kostnieje ona w instytucję o statusie państwa i jej rządzące zasady stają się rządzącymi instytucjami, a ludzkość traci z oczu Bóstwo i Boskość i ewoluuje do punktu, w którym stawia siebie jako Boga.

To jest z pewnością niebezpieczeństwo na planecie rebeliantów, gdzie to jest celem Rebelii w pierwszej kolejności. Dlatego właśnie potrzebne są Misje. Dlatego Wszechświat dostarcza objawienia w wielu postaciach. Objawienie i misje. Misje na planecie i objawienia, które uzupełniają wasze postępy i zdobyte osiągnięcia. Czasami objawienie zarówno przekazuje nową wiedzę, jak i zestawia i organizuje to, co już macie w spójną, wszechstronną i godną pochwały postać, z której można się uczyć i mieć z nią osobiste doświadczenie poza instytucjami religijnymi, które są bardziej zorientowane na grupę. Obie mają swoje miejsce.

Współczesny człowiek nie może rozmyślać nad nimi, żeby osiągnąć ten status. Medytujecie, żeby uspokoić energie organizmu w swoim umyśle i ciele, ale prawdziwe szczęście leży w działaniach i doświadczeniach zdobytych dzięki modlitwie i uwielbieniu. Obiecujemy, że spotkamy się z wami, gdy zaczniecie i osiągniecie te praktyki, kiedy sięgniecie wprzód i w górę do nas. Gwarantujemy wam, że spotkamy się z wami w połowie drogi. Kiedy wyciągniecie do Nas rękę, My wyciągniemy rękę do was. Kiedy mówimy o połowie drogi, nie mamy na myśli na pół serdecznie. Mamy na myśli to, że wystarczy, że zaczniecie sięgać w górę, a My skrócimy dystans potrzebny do dotarcia do Nas. Zstąpimy do was, gdy będziecie Nas szukać i wznosić się do Nas, a My na to odpowiadamy. Bóstwo odpowie wam. Dlatego cieszmy się tym i gwarantujemy, że wy też będziecie się tym cieszyć i ostrzegamy was, że jeśli tego nie zrobicie (nie będziecie się modlić i oddawać cześć), to My nawet o tym nie będziemy wiedzieć i jak wtedy będziemy mogli odpowiedzieć na to, co nigdy nie zainicjowało odpowiedzi ?

Dziękujemy za wysłuchanie i słuchamy was. Kochamy was i życzymy miłego dnia.
« Last Edit: May 16, 2024, 01:27:07 am by Andre_P »